Na klimat czarnego humoru poprzedniego posta, dziś mam antidotum:))
Ale, ale... Dziewczyny! Trzeba Wam wiedzieć, że po pierwsze uśmiałam się czytając Wasze komentarze, a po drugie, nie przypuszczałam, że moja pisanina ma, na niektóre z Was, taki rozweselający wpływ.
Wiem, co mówię, bo miałam na ten temat bardzo ciepły sygnał mailowy:)) Bardzo mnie to ucieszyło.
Nie żebym od razu chciała sobie stawiać "pomnik trwalszy niż ze spiżu" (Horacy! Ty to miałeś łeb nie od parady!), ale dobrze wiedzieć, że nie tylko "sobie a muzom" (Panie Kochanowski! Pan też to sobie nieźle wykombinowałeś!), ale dla ludzi ja te posty piszę:))
Dajmy już spokój klasykom i wróćmy do mojej odtrutki...
Nie wiedzieć czemu, myślałam, że tylko innym coś zakwita i rośnie, a mnie taka frajda szerokim łukiem omija...
A tu proszę :)) Kolorowo, radośnie, wiosennie i co tam jeszcze sobie chcecie, a czarne koguty chyba rzeczywiście Nergalowi oddam:)))
Jajo zrobiłam łącząc transfer z techniką easy painting.
Fajnie się takie łączki maluje:))) Można paćkać pędzlem bez końca, polecam:))
"Nie rusz, Andziu, tego kwiatka. Róża kole, rzekła matka
Andzia mamy nie słuchała, ukłuła się i...płakała"
W tak poetycki sposób przestrzegałam Sugara...
...a on do mnie jak De Niro w "Taksówkarzu : " You talkin' to me???" I gadaj tu z takim! Kinoman jeden!
Życzę Wam Dziewczyny Fajnego Jutra i dziękuję za wszelkie przejawy sympatii:)))
No i pięknie! :)
OdpowiedzUsuńprześliczne są Twoje jajka, poziomki są rozbrajające, oczu oderwać nie można no i w ogóle tak wiosennie się zrobiło dzięki krokusom. Hiacynty stoją w przecudnej osłonce. Chyba zamieszkam u Ciebie tak tu wspaniale i poetycko:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne jajeczka i kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńTworzysz cudne wnętrze swojego lokum:) pięknie u Ciebie! buziaki:)
OdpowiedzUsuńCzarne koguty tez sa fajne:)
OdpowiedzUsuńPieknie i kolorowo zakwitlo u Ciebie, ja wygladajac wiosny lubie otaczac sie kwiatami.
Poziomkowe jajko jest przesliczne
pozdrawiam
Najładniejsze jajka jakie widziałam.... poziomki urzekające !!
OdpowiedzUsuńflora i fauna na jajach, jak żywa :)
OdpowiedzUsuńCudne te motywy owocowo-kwiatowe.Muszę sobie w głowie (zwrotnicę)przestawić bo po latach malowania i naklejania kurczaczków trudno się przyzwyczaić do innych motywów.Pięknie!
OdpowiedzUsuńśliczne pisanki, truskawkowa mnie oczarowała bardziej niż ten Pan Kogut samotny latawiec. Może dlatego, że ostatnio mam wstręt do facetów. :-)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszły te łączki, bardzo precyzyjna robota ;)
OdpowiedzUsuńNo i co tu dużo mówić :D znowu niezłe jaja u Ciebie ;) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńłojoj...ale cudny Sugarek w tych krokusikach:))))
OdpowiedzUsuńKot Wegetariański? Kot Wiosenny? Zwłaszcza w żółciach mu do pyszczka :) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDzisiaj sielsko i kolorowo - pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńCuda! Pisanki, kwiaty i Pan Sugar :D
OdpowiedzUsuńJajko super!! Niesamowicie kolorowe i wiosenne. Kwiatki pięknie zakwitły, moje już przekwitły:( Ale pączek orchidei jest już całkiem duży i lada dzień zachwyci mnie swoim pięknem:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle jesteś zdolniacha i te jaja i te kwiaty takie ładne, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMnie zdecydowanie bardziej pasuje ten wczorajszy czarny;)Ten kolorowy kogut wygląda na bardziej zarozumiałego- jakby mówił: patrzcie! taki jestem ładny! :))))
OdpowiedzUsuńAle masz śliczne jajka :)Ten komplement skierowany do mężczyzny mógłby przynieść zadziwiające efekty - nie sądzisz :) Śliczne są!! Kicia przypadłość skądś znam :) Swego czasu też miałam "wszelkie zielone" poobgryzane. Serdecznie dziękuję Ci za życzenia!! Bardzo mnie ucieszył :D Ściskam!!
OdpowiedzUsuńCudowne poziomeczki! :) prześliczne jajeczko :)
OdpowiedzUsuńTen kurak ciut bezpieczniejszy ;)
i jakie śliczności Ci zakwitły, tylko pozazdrościć.
Uściski :*
Codziennie fajniejsze "jaja". Szczególnie spodobało mi się poziomkowe. I tak mi się głupio skojarzyło "jajko o smaku poziomki identyczne z naturalnym " ( muszę mniej reklam oglądać!!!)
OdpowiedzUsuńJa jestem za czarnym kogutem polubiłam tego odmieńca bardzo.Nie oddawaj go za żadne skarby.U Ciebie wiosennie a u mnie Candowo zapraszam .Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńKolorowy jak się pyszni! Radośnie i wiosennie dzisiaj u Ciebie ,aż milo popatrzeć:)
OdpowiedzUsuńPoziomki śliczne :-) A kogutów nie oddawaj, fajne są! ;-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńExtra! Ja kcem te poziomki:)
OdpowiedzUsuńPoziomki powalaja z nog!
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale mam słabość do ptactwa. Szczególnie te koguty mnie kręcą. Coś w tym musi być tylko co?
OdpowiedzUsuń