No przecież miałam ten łokieć maściami smarować i się oszczędzać....ale gdzie tam!
Muszę dopisać aneks do dzisiejszego posta, bo mnie wywołano na apel dla wyróżnionych:))) To się stawiłam.
A wszystko przez Malankę!!!
Nie dość, że mnie łokieć boli, to jeszcze przyszło mi z dumy pękać ! :))) Dziękuję Ci Malanko, wzięłam to na klatę:))
A tak całkiem serio, to fajnie jest się czuć wyróżnionym i do tego w tak godnym towarzystwie.
Blogi, które cenię sobie bardzo, nie licząc tych, które podkradła mi Malanka i jej samej, wymieniam z ogromną przyjemnością :))
Cat-arzyna (Cat-arzyna)
Polinne (Mój świat podobny do innych)
Bagraga (Siła marzeń)
Blue (Biel z odrobiną błękitu)
Marta (Wiadomości z pracowni decoupage)
i Baloska, choć pewnie nie będzie zachwycona:))
To okropne, że trzeba się ograniczać i wybierać, na przykład po ilości obserwatorów.
Czemu tylko do 200 ??? Czemu tylko 5 blogów??? Ehhh....
No, ale zasady to zasady :)))
To miłej zabawy życzę, a wyróżnionym serdecznie gratuluję :)))
A na koniec o tryptyku, który należy do moich pierwszych prac i mam do niego sentyment, mimo, że wiele mu brakuje. Malowany na kawałkach starych desek ma wisieć na ścianie.
Pytanie brzmi: wieszać od największego do najmniejszego, czy może dowolnie?
To Wy się zastanówcie, a ja lecę ten łokieć leczyć :))) Buziaki.
Wieszać jak leci ... łokieć nacierać a wyróżnieniem sie rozkoszować.Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńpodpisuję się w zupełności pod poprzedniczką:))
OdpowiedzUsuńJa bym powiesiła tak jak postawiłaś. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratulacje z powodu wyróżnienia, tryptyk wieszać jak stoi, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratulacje ...tryptyk świetny mam słabość do tego typu obrazków (wykonywantch na kawałkach drewna) ...eksperymentuj :)
OdpowiedzUsuńTryptyk super, wieszaj dowolnie (ja bym ten najmniejszy dała do środka, ale dopiero na ścianie można ocenić, czy tak jest ok). Wyróżnienia gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńTryptyk wyszedł śliczny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowa. Serdecznie i ciepło Cię pozdrawiam z nutką nadchodzącej wiosny.
Peninia*
Tryptyk jest bardzo ładny, powiesiłabym go od najmniejszego do największego. Gratuluję wyróżnienia! Jeśli chodzi o łokieć to, no cóż, pewnie trudno Ci to przyjąć i zrealizować, ale powinnaś go oszczędzać. Zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńo mały włos nie zapomniałam! Dziękuję za dołączenie do obserwatorów mojego bloga. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja tam nie wiem, ale tryptyk bardzo mi się podoba;) gratuluję wyróżnienia i dzięki za odwiedziny ;)
OdpowiedzUsuńo łokieć dbaj,smaruj ,dmuchaj ,nacieraj,potem tryptyk sliczny powieś tak jak Ci pasuje.Wyróznień będzie więcej i ode mnie też dostałaś :)
OdpowiedzUsuńOj Koko, dziękuję Ci ślicznie :)))
UsuńDziękuję bardzo za wyróznienie:)))))))))))))dzięki że o mnie pamiętasz, to juz kolejne wyróżnienie od Ciebie, czuję się zaszczycona:))))))))
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam, wiem, co robię:)))
UsuńFajne,też bym takie chciała!Wieszać drogą losowania.A skąd wzięłaś stare deski?
OdpowiedzUsuńWyróżnienie jak najbardziej Ci się należało Moja Droga:))!!!
OdpowiedzUsuńLecz łokieć, a później wbijaj gwoździe:)
śliczny tryptyk! Ja bym go jednak powiesiła w pionie.
Miłej niedzieli:*
albo pod skosem w górę zaczynając od najmniejszego.
UsuńJednak na przekór stereotypom powiesiłabym w pionie:)
Baaaaaardzo dziękuję :) ale co mam z tym zrobić? jakaś procedura? proszę o podpowiedź
OdpowiedzUsuńWyróżnić kolejną piątkęblogerek, która ma poniżej 200 obserwatorów :))) To wszystko, gratulacje:)))
Usuńpięknie tryptyk Ci wyszedł, masz po prostu patent na śliczne zdobienie wszystkiego co w ręce Ci wpadnie, taka natura;) w trakcie jak leczyłas łokieć pomyslalam, że pwoesiłabym tryptyk jak popadnie ale po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że od najwiekszego do najmniejszego jak na twoim zdjęciuu bo wygląda w tym układzie idelanie.
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Piękny tryptyk!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńTryptyk jest przecudowny.Co do wieszania, już zostały najprawdopodobniej zaproponowane wszystkie możliwe wersje więc pozostaje Ci zdecydować Osobiście:))))
Pozdrawiam serdecznie i wiosennie
Tryptyk piękny w swojej prostocie i pomyśle. Jestem jeśli to możliwe za pionową wersją. Gratuluję wyróżnienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za odwiedziny i komentarze, i pozdrawiam serdecznie
Chyba musisz poćwiczyć wszystkie wersje wieszania, ta najlepsza sama przemówi do Ciebie. Zdrówka łokciowi życzę:)
OdpowiedzUsuńTryptyk świetny , ja bym powiesiła ten największy w środku . Dzięki za wyróżnienie jest mi bardzo miło .
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli i zdrówka :)
Ja jestem za dowolnie mimo, że mój lekko autystyczny mózg uwielbia symetrię. Dzięki za miły komentarz na Malowanym. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż Ty nie rozpieszczasz Kobieto!! Dziękuje bardzo za wyróżnienie!! Tryptyk prześliczny, by nie mieć dylematu w jakiej kolejności powiesić, powieś jeden pod drugim :) Ściskam cię serdecznie dziękując raz jeszcze!!
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny tryptyk :)
OdpowiedzUsuńśliczne obrazki:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje portretowe candy:)
I miałam rację, że sie dzieje! świetny ten tryptyk zrobiłaś a ja na przekór i z pewnym przesłaniem powiesiłabym go w kolejności : średni, mały, duży :) I dziękuję serdecznie za wyróżnienie - jest mi bardzo , ale to bardzo miło!:) Marta
OdpowiedzUsuń