czwartek, 6 czerwca 2013

Home to ...home, czyli przed i po...

Witam Wszystkich Zewsząd.


Taki " domowy " hafcik sobie wymodziłam, bo mi się spodobał wzorek z sieci:)) Trochę go zmodyfikowałam na własne potrzeby....


....ale i tak bardzo miło się toto krzyżykowało:)))

A skoro z powodu pory deszczowej w domostwie przyszło mi przebywać przewlekle, pokażę, co jeszcze w pokoju kota się zadziało....

Z szafami było tak:



Ta oszklona za fotelem, zmieniła miejsce pobytu, bo wkurzała mnie okrutnie:))) Teraz ma zupełnie inne zadanie, choć pewnie do piwnicy wynoszona, coś o degradacji marudziła:)))

Zrobiło się więcej miejsca i teraz wygląda to tak:


Pokój jest maleńki, więc im w nim mniej, tym lepiej:))
Druga szafa, sosnowa, przytargana od Kochanej Blue, została pobielona i zastąpiła wielkie szafsko o wdzięcznym imieniu "Zemsta teściowej" :))) Była, owszem pakowna wielce, ale gabarytowo przeraźliwie wielka i do tego skrzypiała niemiłosiernie. Teraz jest w leśnej komórce i będę w niej przechowywać.... grabie, he,he.
Przy okazji pozbyłam się nadmiaru " niezwykle przydatnej" i wcale nie noszonej odzieży, żeby się w nowym nabytku wszystko zmieściło:)))


Zgrabna , lekka i nie skrzypi:)))))

Miejsca mi się zrobiło więcej, więc natychmiast je "zagraciłam" :))
Miałam krzesło w stylu art deco ze skórzanym siedziskiem, wysłużonym bardzo.

Stało w przedpokoju, coby na nim przysiąść i buty sznurować:))


Ten mebel został nobilitowany i obdarzony nowym obiciem, służy jako dodatkowe siedzenie dla gości, którzy buty już mają zasznurowane:)))



Nie da się niczego więcej do pokoju kota, prócz samego kota zmieścić, więc metamorfoza została zakończona.





Bardzo niewygodnie robi się zdjęcia w takiej klitce, ale może jakiś pogląd na całość udało mi się uchwycić.



Jasiek uważa, że jest całkiem dobrze i zabronił mi dalszych zmian:))))), a ta oszklona szafa (fotka robiona wcześniej)  też mu się nie podobała:)))
Miał jedynie pretensje, ze mu ukochane pudła postawiłam tak wysoko:))))

Buziaki. Idziemy z Jaśkiem pod kocyk, bo zimno i zaraz znowu zacznie lać....ehhh

P.S. Bardzo dziękuję za Wasze głosy w Konkursie Jasnej :))) Nie ukrywam, ze Jasiek jest wściekły:))))))))))))



61 komentarzy:

  1. Rzeczywiście dokonałaś cudu ;) Wygląda teraz o wiele lepiej:)Ale fotel - o matko! jest przecudowny! Mam na niego chrapkę więc jak ci zginie, to juz wiesz gdzie szukac;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękna metamorfoza! Manekina zazdroszczę ogromnie i białej sypialni. Marzę o takim klimacie. Pozdrawiam i buźka dla kici.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie u Ciebie,tak bialutko:)Biel jest piękna,czysta,doskonała.Marzę o takim białym mieszkanku:)Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. W pewnym momencie się już pogubiłam całkowicie...kto, gdzie z kim i dlaczego.Ale to nie istotne .Ważne jest to ,że podoba mi się w maleńkim pokoiku bardzo ale to bardzo....i jaka cisza , i jak miło i jak jasno, i tak dalej i tak dalej..... rozmarzyłam się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie, jasno, przytulnie.. :)) A szafa niemal identyczna, ale wciąż w sosnowej szacie, stoi u mnie w pokoju gościnnym i czeka na moją wenę... wiem doskonale, że muszę ją przemalować, bo ta sosna drażni mnie okropnie i w dodatku do niczego nie pasuje, ale ciagle wykręcałam się brakiem czasu... Teraz czuję się zawstydzona i na najbliższy weekend wpisałam do kalendarza malowanie szafy! Przemiana totalna!

    OdpowiedzUsuń
  6. cudnie wyszło. coś jest na rzeczy, bo czegokolwiek nie da teściowa to i tak jest nie po myśli.
    ach pięknie, biało nic tylko zazdrościć Kotu:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. na zdjęciach to pokój ten w ogóle nie wygląda jak klitka tylko jak bardzo fajny salonik. jest wspaniale, chyba z kotem się zamienię na pokoje :)))) i hafcik jaki przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaśkowa garsoniera wyszła super...Metamorfoza krzesełka do butów ekstra...A gdzie usiądę, żeby zdjąć buty....???? Buziaki ap...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie się z butów gości nie rozbiera:))))))

      Usuń
  9. +Bardzo ładnie wygląda pokoik Jaśkowy

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ romantycznie i jasno! Pięknie. Ale przy moich kotach wychodzących do lasu nawet w czasie deszczu i pieseczkach lubiących błotko taki piękny biały pokój nie ma racji bytu. Ech, szkoda

    OdpowiedzUsuń
  11. piekny pokoik...a szafa jak marzenie:))) Jasieńku nie bądź wściekły:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Jej Snow, ale u Ciebie romantycznie ... bielutko ... sama przyjemność przebywania ... jak tam się musi dobrze książki czytać !!!
    Twoje metamorfozy - uwielbiam !!!
    Udanego popołudnia :*

    OdpowiedzUsuń
  13. pieknie sie prezentuje;-)))romantyzm w czystej postaci;-)))p.s. fajne te pudełeczka koloru różowego na szafie;-))

    OdpowiedzUsuń
  14. Ty mi kota nie planuj zmieniać, bo się wścieknę za Jaśka ;))) Wiesz co? A mi się ta przeszklona szafa podobała. Ale rozumiem że pokój mały, więc trzeba zostawić w nim trochę przestrzeni na użytkowanie. :) Uściski serdeczne
    PS. Home-podusia bombastyczna jest. Chętnie skorzystam z wzoru. Mogę? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wow, Wow, WOW!!! Super to mało powiedziane, baarrrrdzo mi się podoba cały pokój. Zdradź mi, proszę, czy pudełka na szafie są tekturowe i gdzie je kupiłaś? Całość rewelacja.!

    OdpowiedzUsuń
  16. Hafcik imponujący jest śliczny,pokój tchnie spokojem i urzeka ilością detali ,ktore pięknie się komponują, no i jeszcze-powszechnie wiadomo przecież,że po to odgracamy,by za chwilę zagracic-tylko czymś innym-lubimy przecież zmiany:)U mnie kolorowona przekór pogodzie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. śliczne wnętrza:)
    A haft- po prostu zachwycający:) Ach, chciałabym sama umieć krzyżykować:)

    OdpowiedzUsuń
  18. fajny pokoik , a hafcik superasny ;)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  19. Faktycznie kot się jeszcze zmieścił:))
    Podziwiam,że chce Ci się nosić te szafy w te i z powrotem:)Każda metamorfoza cieszy,ale taka ogromna(jak szafa)chyba bardzo!Jeszcze parę razy przewinę stronę,żeby się pogapić:)
    Czy ja wiem,może ten deszcz u Was to przeznaczenie:))
    U mnie w tej chwili gorąco,więc dlatego się tak wymądrzam:)Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta oszklona... piękna jest... nie wywalaj!
    Fotel cudny. Zresztą co nie jest cudne u Cię????

    OdpowiedzUsuń
  21. haha, jak tu przemiło i zabawnie u Ciebie :) :) Pokój jest prześliczny - jaśniutki, subtelny i taki przy tym radosny :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Pokój kota ..czyli rozumiem Twoja była sypialnia:)))hihi:)no pięknie ma Jasiek w swoim pokoju:)))bardzo mi się podoba:)))

    OdpowiedzUsuń
  23. aa Franek zazgrzytał zębami,że też chce mieć swój pokój a nie łazienkę tylko z własnym koszem:)))no nie wiem,nie wiem:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Pokoik cudowny !!! tyle w nim kobiecości :)))
    Aż zazdroszczę po trochu;)Hafcik uroczy:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj kochana jest cudownie, a w realu jeszcze piękniej. Zdjęłaś ten cudownej urody wieszaczek na ręczniki czy nie zmieścił się na fotkach. Wiesz ja się chętnie nim zaopiekuję:):):):):). Ślę całuski i lecę się pakować na wyjazd. Przywiozę Ci kilka promyków morskiego słonka.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ach hafcik cudowny i dzięki za linka z wzorkami buziaki

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak to robisz, że jest tak czyściutko, bielutko.....ja się nie mogę zdecydować na jakiś konkretny kolor, no i mam oponenta, białego za nic nie chce:(((((

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale zaszalałaś!!! Pokój naprawdę piękny! bardzo podobny fotelik mam na poddaszu, podobne obicie. A szafę sosnową też mam i też czeka na jakąsik moją inwencję, ale jakoś nie mogę się ostatnimi czasy ogarnąć:((( A powiedz, skąd wytrzasnęłaś takie piękne szyldziki do tej pięknej szafy????
    Hafcik od razu mnie zachwycił, na samym wstępie! Pozdrowienie serdeczne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taki sklep w Łodzi. Drogo, ale wybór spory:)))

      Usuń
  29. Kochana, Jasiek garsonierę ma większą niż ja z dzieckiem salony. Jak tam u Ciebie jest pięknie! Tak niewinnie i delikatnie...Takie moje 100% klimaty.
    A wiesz jak mi szkoda losu tej oszklonej szafy? Przez ona taka piękna jest i na wygnanie poszła:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kolorystyka pokoju Jaśka idealnie do niego dopasowana:)))
    Pięknie to wszystko urządziłaś:)))

    OdpowiedzUsuń
  31. Kochana Snow, Ty pokazujesz duże meble, zmiany szafy, a ja widzę tylko te cudne drobiazgi, które "robią" całość - przepiękny haft na poduszeczce (zbieram się do pierwszych prób, ale....), filiżankę w kropy, cudne drobiazgi co umościły się na komodzie, półkę nad łóżkiem - jak bym nie zobaczyła, to bym nie uwierzyła, że nad łóżkiem można dzbanki eksponować... ehhh pięknie...

    OdpowiedzUsuń
  32. Chciałabym być Twoim kotem... przynajmniej na trochę.
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  33. Hafcik piękny:)Pokój może i mały, ale cudowny. Zdolna z Ciebie projektantka wnętrz:) Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jedze wspaniale ...bielutko, świeżo, jasno...jakze mi się marzy;-) hafcik wspaniały!!!
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  35. Snow - u Ciebie tak biało, świeżo i jasno! Piękna metamorfoza, ja jednak czekam, aż pokażesz kiedyś to łóżko w pełnej krasie. Szafa super się wpisała we wnętrze, ale jestem pewna, że tę od teściowej będziesz traktować z nie mniejszym namaszczeniem :D
    Oczami duszy widzę te Twoje grabie - białe rzecz jasna :D Buziaki i uściski oraz koniecznie głaskanki dla Jana!

    OdpowiedzUsuń
  36. śliczny hafcil a pokój cudo! ah zazdroszcze Jaskowi

    OdpowiedzUsuń
  37. Congrats !!
    all is beautiful,
    I love your cat ^^

    hugs

    OdpowiedzUsuń
  38. zazdroszcze , masz piekny pokój , hafcik tez mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  39. Jak pięknie,oglądam i podziwiam.Pozdrawiam serdecznie jeszcze ostatni dzien z kraju..:))

    OdpowiedzUsuń
  40. No Kochana, nawet się odwiedzamy w tym samym czasie :) Właśnie czytałam tego posta kiedy przyszedł mail z powiadomieniem :) Nowa szafa podoba mi się bardzo - sama mam taką sosnową trzydrzwiową, zgłoszę się po naukę, kiedy przyjdzie czas na jej przemalowanie. A manekina masz innego trochę - mahoniowa nóżka? Wszystko pięknie rozbielone, bardzo mi się podoba, a hafcik też już kiedyś ściągnęłam - czeka w kolejce :))) Zauważyłam woreczki :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Śliczny hafcik :) Ślicznie jest u Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  42. Jasiek pięknie mieszka :)) Wspaniały klimat, delikatnie, lekko, niczym gęsi puch! Pozdrawiam, głaski dla Jaśka :)

    OdpowiedzUsuń
  43. pięknie jest u Ciebie! super ta biel wszechobecna wygląda!:) buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  44. Malutki?? a wydaje się taki wielki na Twoich zdjęciach... Bardzo gustownie przemeblowałaś ;-))) Szczęśliwe kocisko z tego Jaśka ;-)))
    Pozdrawiam Was oboje bardzo gorąco i słoneczne promienie zasyłam

    OdpowiedzUsuń
  45. Cudowne krzyżyki! Ja nie mam do nich ani talentu, ani cierpliwości :D
    Zmiana w pokoju wyszła bardzo korzystnie. Uwielbiam takie przejrzystko-białe klimaty :D Aż by się było miło rozsiąść z kubkiem kawy w tym fotelu. A właśnie, kurcze, drugiej kawy dziś nie wypiłam (wczesnie mi się przypomniało)...
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  46. Pięknie jaśniutko u Ciebie....tak jak lubię :-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  47. Kochana, prześlicznie. Ja też tak chcę...Nie masz ochoty pobielić mi życia? :) Gratuluję wygranej!! Też oddałam głos na Was :) Ściskam Cię serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  48. Ach, jak pięknie u Ciebie:)))

    OdpowiedzUsuń
  49. Pięknie i biało! Żadnego turkusu?:). A pokój wcale nie taki malutki..
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  50. Ślicznie ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. Waść Jan po królewsku mieszka.:)))
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  52. Ależ piekna sypialnia. Moją czeka w przyszłym tygodniu remoncik i w końcu białe ściany. Będzie trochę bieli, ale jednak z dużą dawką szarego. I pasteli, bo jednak kącik dzidziusia ma byc rozjasniony i trochę wesoły.
    Piękna, piękna. Wracam się pozachwycać...

    OdpowiedzUsuń
  53. mieszkasz przepięknie :))) jestem oczarowana :)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  54. No nie żebym, nie zaglądała. I owszem ale ciągle czasu brakowało na pozostawienie słówka.Albo wiesz Kochana ja tak zauroczyłam się tymi krzesłami, że bałam się ,że pisząc mogę popełnić nietakt i napisać,że najchętniej bym Ci je zabrała:))))) No a to nie ładnie.Ale trudno, zrobiłam to i napisałam.Może ja po prostu nie potrafię kłamać? Gdy w końcu się u mnie zjawisz to zrozumiesz o czym ja tu ględze:))))
    Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  55. Przepięknie Snow jest u Ciebie:) Wszystko tak ślicznie pobieliłaś i dopasowałaś. A Jasiek w tę biel tez się wpasowuje pierwszorzędnie. Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wszystkim Zewsząd za każde słowo :))