Dziś będzie jasno i świetliście:)))
Żar leje się z nieba i mimo zasłoniętych, okien robi mi z domu saunę:))
Ale wieczorem jest dużo lepiej, więc zapalam światełka w zrobionych na zamówienie lampionach i oddycham w miarę swobodnie:))
Papier ryżowy i serwetka z francuskim motywem dają w dzień efekt chłodnego, mrożonego szkła, a wieczorem ciepłe przytulne światło. Chyba zrobię sobie dla siebie takie same:)))
A wracając do światła słonecznego, nadmieniam, ze w mieście mnie męczy , ale w lesie .....
Pamiętacie moją różową hortensję?
Była bledziutka....
A teraz....
No właśnie:))). Światło słoneczne cuda czyni w naturze..... kurczę, banał jakiś mi tu wyszedł był:)))
Teraz będzie o rozświetlonych duszyczkach dobrych ludzi:)))
Po pierwsze stała się jasność, bo wygrałam przecudne candy u Iki WĘDROWANIE MOJE . Nie mam wielkiego szczęścia do loterii, a tu taka niespodzianka!!! Filiżanka z angielskiej porcelany jest moja!!! Cieszyłam się jak dziecko! :)))
O. Taka piękna:
Jak tylko Ika ogłosiła candy, oczy mi się zaświeciły do tego cudeńka i zgasnąć nie chciały:))) I wygrałam!!!
A jak już przyszła przesyłka (a szła i szła, aż się z Iką mailowo wspierałyśmy w rozterkach, czy dojdzie i czy aby nie uszkodzona w podróży), więc jak już przyszła filiżanka opatulona, cała i piękna, to miałam w domu światło dwóch reflektorów, które zapaliły się w oczach pewnego, dobrze Wam znanego kota:)))
Jaśkowe oczy rozbłysły tak na widok szpuleczek, które Ika wraz z woreczkiem i życzeniami dołączyła do paczuszki.
Jasiek natychmiast poplątał wszystkie nitki, a kocie szczęście nie miało kresu:))) Dziękujemy Ci, Ikuniu!!!!
Bliższa znajomość z Tobą to prawdziwa przyjemność:)))
I wiecie, słowa na przywieszce, dołączonej przez Ikę do prezentu, to kwintesencja idei takich zabaw:))....
.... bo w oczekiwaniu na filiżankę, odebrałam z poczty paczuszkę od Petry Bluszcz BLUSZCZEM OPLĄTANE Jej dusza jest tak jasna, jak uśmiech maleńkiej Łucji :)) Petra uszczęśliwiła Jaśka kapitalną myszką, dźwięcznym Panem Dzwoneczkiem i uradowane Kocisko od rana wydzwania kuranty, nie bacząc, że pobudki w mieście jeszcze nie odtrąbiono:)))
Petro, kochamy Cię z Jaśkiem bardzo!!!!
I pięknie jest, tak ogrzewać się ciepłem ludzkich serc i opromieniać światłem dobrych duszyczek:)))
A na koniec.... hmmm... no na koniec jeszcze o świetlanej przyszłości, która, jak mniemam, czeka pewną parę...
Otóż moje męskie dziecię postanowiło zalegalizować swój dziesięcioletni związek i wziąć ślub, coby nowy człowiek płci męskiej, który późną jesienią na świat się ma zamiar wybrać, poczuł się na tym świecie dobrze i bezpiecznie:))
Już myślałam, że się nie doczekam, a tu....światełko w tunelu:))))))))))))
Ale, póki co, Moje Kochane, to ja w ferworze przygotowań ślubno- weselnych i stresie im towarzyszącym....widzę ciemność!!!
Jak mi się w głowie rozjaśni.... dam znać:)))
I to tyle na dziś, żegnam Was, iluminacji wewnętrznej, Wszystkim Zewsząd, życząc:))
Pięknie piszesz o świetle ludzkich serc... i nie tylko.
OdpowiedzUsuńJasiek to szczęściarz - takie fajne zabawki ma :) Mój Kacperek też nie narzeka i właśnie niemal z obłędem w oczach szaleje po całym mieszkaniu, ze swoją ulubioną myszką.
No i babcią zostaniesz w tym roku - fajnie Ci!! Ja bym chciała zostać mamą, ale... :(
Ale pięknie świetliście u Ciebie dzisiaj i to nie tylko za sprawą lampioników... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO matko, tyle piękności, że nie wiem co bardziej chwalić i podziwiać! Piekne prezenty, ale najbardziej zauroczyły mnie te cudne lampiony! I filiżanka nieziemsko piękna :)))
OdpowiedzUsuńNo proszę i w upał można takie cuda wygrac!!! I ja się schładzam na balkonie wieczorami, jest cudnie!
OdpowiedzUsuńOj to będzie ślub roku i będzie biło blaskiem szczęścia!
Pozdrawiam
Cudne lampiony i cudne prezenty :-))) serdeczności :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że myszka przypadła Tobie i przede wszystkim Jaśkowi do gustu. Jest mi niezmiernie miło, że mogłam kociakowi sprawić przyjemność i podzielić się kawałeczkiem siebie. A filiżanki, no cóż, niezupełnie ładnie po prostu zazdraszczam. Choć nie mam już absolutnie miejsca na podobne skarby i przydałby mi się pokój życzeń jak u Harrego Pottera, to ciągle wzdycham do podobnych naczyń.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko z upalnego Kalisza!
Bardzo pomysłowe te lampiony. Jaśka kocham. Wiem, wiem powtarzam się. Buziaki i miziaki:)))
OdpowiedzUsuńgratulacje dla przyszłej babci! oj będzie babcia rozpieszczać będzie ja to czuję :)))
OdpowiedzUsuńlampiony piękne :)
myszka cudna :))
pozdrawiam serdecznie
Gratuluje wygranej na sentencja na bileciku bardzo mi się podoba :) filizanka cudna tez ostrzyłam pazurki ;p
OdpowiedzUsuńlampiony sliczne a Petra ma dobre serduszko wiem cos o tym ;)
bziaki
Lampioniki zauroczyły mnie...Teraz musisz zrobić coś na powitanie wnuka.....))))Prezenty super...Kawusia z takiej filiżanki, mniemam smakuje cudnie....Całuski pa...
OdpowiedzUsuńPiękne światełka u Ciebie dziś i nie tylko lampiony pięknie świecą, ale cała Ty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
wspaniały efekt dają te lampiony, napatrzeć się nie mogę!
OdpowiedzUsuńpaczuszki cudne do Ciebie przyszły, jak to miło gdy listonosz staje u drzwi...
cieszyć się z przyjacielem to mnożyć szczęście! więc ja się cieszę razem z Wami na potęgę :) a za świetlisty lipiec cały trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńlampiony są idealne. a cukieraski cudne, przyszłość świetlana i co tu więcej chcieć? :))
OdpowiedzUsuńWitam po raz pierwszy:) tzn. oglądam i zaczytuję się od ok. miesiąca a teraz nie mogę przegapić taaaaakiej okazji, żeby pogratulować!!!! Wow - taka Babcia z takimi zdolnościami, to będzie wielki skarb dla wnusia! A rozmowy z Jasiulkiem są świetne:))) Pozdrawiam bardzo serdecznie
OdpowiedzUsuńGosia S.
Witam serdecznie i dziękuję:)))
UsuńPiękne światło...pod każdą postacią...także lampiony wspaniałe, no i paczuszki cudne!!!
OdpowiedzUsuńI wiadomość wspaniała, raczej dwie...szczerze gratuluje;)
Pozdrawiam cieplutko
Po pierwsze lampioniki sa swietne, pieknie swietlo przebija przez nie.
OdpowiedzUsuńGratuluje prezencikow, wygranych oby szczescie dopisywalo w takich loteroach jak najczesciej.
I na koniec najserdeczniejsze gratulacje, to dwie super wiadomosci :)
usciski
Piękne lampiony. Gratuluję wygranej, świetne prezenty.
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej,a lampiony prześliczne:)
OdpowiedzUsuńGratuluję przyszłej babci :) To przygotowań teraz sporo ... a lampioniki cudownie delikatne :)
OdpowiedzUsuńOj ty nasza babuniu:))))) a filizaneczka słodziutka:))))
OdpowiedzUsuńO jaaaa ale to brzmi! A niech Cię!:))))
UsuńAleż się u Ciebie dzieje Snow. Tyle dobrych wiadomości, emocji i pozytywnej energii:) Lampioniki piękne, filiżaneczka śliczna, a zapowiedzi rodzinnych wydarzeń wyjątkowo radosne:))) Szczęściara z Ciebie. Gratulacje! Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńwielkie gratulacje:)) a lampioniki czaderskie!!!!
OdpowiedzUsuńUpał i u mnie,za gorąco trochę a u ciebie pewnie dochodzi do 100 stopni z okazji tylu wspaniałości,gratulacje i powodzenia w planachślubnych oczywiście.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo tam lampiony, filiżanki i szpulki w obliczu takiego cuda jakim jest wnuk!!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje Snow, łączę się ( ja na razie w oczekiwaniu)z Tobą w radości. Zobaczysz oszalejesz!!!!! A ja mam nadzieję, ze za jakiś czas, może to i lata będą też. Już bym te wnuczki huśtała i cacała.
No no no, to gratulacje, przygotowania ślubne - to dopiero euforia Cię ogarnęła!! :) P.S. Lampiony super! Efekt mrożonego szkła w takie upały, bezcenne ;)
OdpowiedzUsuńCiepłe płomyki świec w lodowych lampionach, urocze to! Filiżanka piękna, miałaś szczęście:))Wspaniała wiadomość, że zostaniesz babcią, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńNo Snowko, takie piękne prezenty i lampioniki a Ty jakąś czarność widzisz? Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńAleż cudowne lampioniki.Czy mogę,mogę,mogę zrobić sobie podobne?
OdpowiedzUsuńSzpuleczki mam,ale i tych zazdroszczę!
Aaaaa,to jednak bedzie chłopak???Gratulacje!
Przygotowań nie zazdroszczę,ale z pewnoscią wszystko świetnie się uda!Buziaki.
super nastrojowe te lampiony ;-) i świetny pomysł na dekorację wnętrz ;-)
OdpowiedzUsuńLampiony przecudne, słowa ciepłe Twoje pełne pozytywnych emocji, muszę zagądać do Ciebie częsciej, bo u mnie z tym jakby trochę krucho ostatnio...
OdpowiedzUsuńBuziaki i zapraszam na moje chyba już pożegnalne Candy...
M.Arta
Lampiony świecą ciepłem i bezpieczeństwem....
OdpowiedzUsuńA prezenty cudne - Jasiek widać grzeczny jest:).
Trzymam kciuki za sprawne przygotowanie weselne i życzę Ci czasu pełnego radosnego oczekiwania! Buziaki!
Gratulacje kochana! Same dobre nowiny u Ciebie! Ciesze sie!
OdpowiedzUsuńpiękne lampiony :)) będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się tym (lub innym;) postem na kolejnym link party :D
OdpowiedzUsuńwww.speckled-fawn.blogspot.com
Och jak ja się przymierzałam do tej filiżaneczki .... :-) Widziałam, że Tobie przypadała w udziale więc gratuluję Ci kochana... Lampiony piękne - już mi w głowę puka (jak u pomysłowego Dobromira :-))jakby tu wykombinować coś podobnego. A wydarzeń rodzinnych gratuluję z całego serca!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że światło zawitało do Ciebie ze wszech stron a najradośniejsze, że będziesz babcią! :) Pozdrawiam serdecznie Marta :)
OdpowiedzUsuńWitaj Kochana:)
OdpowiedzUsuńBardzo cieszę się, że u Ciebie pojaśniało a promyki słonka wdarły się do Twojego serca. Gratuluję i trzymam kciuki. Dużżżo przed Wami jeszcze ale takie przygotowania do tak cudownego dnia to sama radość.:)
Ps. lampioniki prześliczne!!!!!