sobota, 4 lutego 2012

Uff, skończyłam...

No wreszcie uporałam się z malowaniem krzeseł. Zostało jedno do wykończenia, ale (metodą z "Przeminęło z wiatrem") pomyślę o tym jutro, albo nawet pojutrze :)))
Wcale nie mam pewności, czy to ich stan ostateczny, być może zrobię coś jeszcze z drewnianym blatem stołu i siedziskami, ale to dopiero jak wiosna pozwoli na swobodne otwieranie okien.
Póki co, stoją i nawet można na nich siadać :))
To idę sobie posiedzieć, a Wszystkim Zewsząd życzę ciepłego weekendu.

Taki zestaw odbierałam po nabyciu drogą kupna :)))



Tak natomiast wygląda to w wyniku moich działań pobielających :))




Mam nadzieję, ze to pobielenie szybko nie zlezie :))
Pozdrawiam i lecę do kina, chyba tam nie zmarznę :))

25 komentarzy:

  1. wow! Komplet wygląda pięknie! P.S. Ja też zawsze mam obawy, że coś zejdzie

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale wyszły,powiedz jak to zrobiłaś pliiiissss,ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny efekt!
    No właśnie, powiedz jak to zrobiłaś???
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj podziwiam ! Zrobiłaś to tak dokładnie i elegancko ...a jak coś się obdrapie to się nie przejmuj ...będzie shabby chic ! Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiadam jak. Krzesła były wcześniej patynowane, więc nie wymagały dokładnego czyszczenia. Myślę, ze gdybym je miała ścierać do "żywego" drewna, prace trwałyby w nieskończoność, a moja cierpliwość ma swoje granice:)) Zatem wyczyściłam tylko powierzchowne zanieczyszczenia i jazda malować. Farba akrylowa Śnieżka Supremal (jedwabisty połysk)i małe wałeczki z gąbki, często wymieniane plus trzykrotne, a w porywach i czterokrotne pokrywanie. Najtrudniej było między szczebelkami:)) Oczywiście wcześniej zabezpieczyłam folią i taśmą malarską Fluggera siedziska. Żmudne to dość, ale jestem zadowolona z efektu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. blat wydaje się ciemniejszy od tego z oryginału, bejcowałaś? ładny zestaw, natyrałaś się, ale się opłaciło, pozdrawiam ciepło z betów

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny efekt uzyskałas,podoba mi się połączenie bieli i ciepłego drewna.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super efekt. Bardzo fajna metamorfoza.Ostatnimi czasy też pobielam co się da:))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Snow, jestem u Ciebie po raz pierwszy i jakbyś mi z nieba spadła!!! Mam prawie identyczne krzesła w kuchni które czekają właśnie na pobielenie ale.....naczytałam się już o tylu metodach jak to zrobić, że stoję w miejscu. Byłabym okropnie wdzięczna gdybyś zechciała pokrótce opisać jak to robiłaś, tzn. jaką farbą, czy stosowałaś jakieś podkłady itd. Rozumiem, że najpierw papier ścierny, potem farba akrylowa? Będę wdzięczna.
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  10. Matko, jaka ja niekumata jestem! Już widzę powyżej w komentarzach wyjaśnienia!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo gustowny komplet! Po prostu miodzio:). Buziaki i cudnego weekendu Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Snow, pięknie to pobieliłaś :)Narobiłaś się pewnie co nie miara. Bardzo fajny efekt połączenia drewna z bielą. Mam taki sam stół, niestety tylko z jednym krzesłem, bo 3 zjadł wstrętny pies :/
    Też się zawsze boję, czy farba nie zejdzie, ale akryl jest tak cudowny, że można go ścierać w nieskończoność i malować na nowo:)
    Dziękuję za wizyty u mnie. Proszę powiedz mi jeszcze co to jest ten stary interfejs (??) bo ja nie wiem.
    Pozdrawiam.miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  13. cudownie to pobieliłaś:)
    mam podobne krzesła i chyba muszę poważnie zastanowić się nad ich pobieleniem:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Efekt niesamowity!Pięknie wygląda to połączenie kolorów.Po taaakiej pracy należy Ci się nie tylko kino,ale pewnie na dłuższy czas zbrzydnie Ci biały kolor!Żartowałam!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyszło świetnie:) stół wygląda o wiele lepiej niż w pierwotnej wersji!
    super!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana Snow Ty jestes niesamowita. zestaw masz cudwony, napatrzec sie nie mogę! I teraz będe Cię męczyła jeśli mi nie ujawnisz czym pokryłaś blat. napisz wszystko co nałożyłas na blat bo ja muszę też tak mieć. jestem pod wrażeniem wrażeń i uważam, że jesteś talent numer 1!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie pobielone:) A co obejrzałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Dziewczynę z tatuażem", chciałam porównać z wersją szwedzką, no i wypadło na korzyść Szwedów :)))

      Usuń
  18. Strasznie podobają mi się stoły, w których połączono białą ramę z białymi nogami i blat w kolorze drewna - cudne jest to połączenie. Napracowałaś się, ale warto było :-) Rewelacyjny zestaw Ci wyszedł. Pozdrawiam serdecznie!
    PS. Dziękuję za zaproszenie do zabawy :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochane. Bardzo Wam dziękuję za słowa uznania, warto się było męczyć choćby po to:)))Ściskam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepięknie! Moim zdaniem zyskały nie tylko kolor, ale i duszę! Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale z Ciebie kobieta pracująca!:) Pięknie te stołki zrobiłaś! Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  22. piekna zmiana!! ale ile pracy! podziwiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wszystkim Zewsząd za każde słowo :))