czwartek, 19 września 2013

Czasobranie

Witam Wszystkich Zewsząd :)))




Biorę się z czasem za bary .... i jakoś tak, kurczę, ciągle przegrywam :))) Już nawet cieszę się, ze ten czasomierz, ze zdjęcia wyżej, nie chodzi i ani myślę go naprawiać, bo mi tykaniem będzie wypominał, że nie dotrzymuję kroku...

- Co ty tak ślęczysz ciągle przy tym stole i tylko śmiecisz - Jasiek postanowił wyrazić swoją opinię na temat mojego dłubania.
- Czas mnie goni, muszę tak ślęczeć - nawet nie podniosłam głowy znad roboty.
- To czemu siedzisz zamiast uciekać, jak cię gonią? - roztropna uwaga kota sprawiła, ze jednak podniosłam głowę.
Jasiek siedział w środku sterty ścinek i wygarniał łapą wypełnienie z ikeowskiej poduszki.
- I to ja śmiecę?!!? - zawołałam dotknięta do żywego, widząc, ze poszewka już prawie pustkami świeci, a obok Jaśka siedzą trzy, całkiem nowe puchate koty.- Jasieeeeeeek!!!
- No co, kolegów sobie zrobiłem, bo się mną nie zajmujesz, fajni, nie? - to mówiąc,  pacnął łapą najbliższy kłębek puchu i zachęcająco machnął ogonem.
- Rany boskie! Kocie nieznośny! Zostaw tę poduchę, bo mi całą robotę zepsujesz, a czas ucieka!
- Z tobą to się wcale nie można dogadać - pożalił się kocio i odwrócił do mnie tyłem. - Raz mówisz, że cię coś goni, a teraz znowu, że ucieka. Zdecyduj się w końcu, bo się pogubiłem, a poza tym nie widzę, żeby po domu coś biegało , to skąd mam wiedzieć, czy goni czy ucieka?
Pytanie było na wskroś logiczne i już miałam zrobić kotu wykład na temat zawiłości metafor i związków frazeologicznych naszego języka ojczystego, ale się w ostatniej chwili zreflektowałam i zamiast czczego dydaktyzmu poszłam w kierunku łagodnej perswazji i empatii, Po prostu wzięłam Jasieńka na kolana. Głaszcząc kocie futro i usuwając z niego tony nitek i innych farfocli, tłumaczyłam, co następuje.
- Jasiu, to się tylko tak mówi z tym czasem. Chodzi o to, że teraz mam mnóstwo pracy, bo nadchodzi czas nowego pokolenia. Urodzi się mały człowieczek i trzeba mu różne rzeczy przygotować, żeby mu się na tym naszym świecie podobało.
- No wiem wiem, trzeba mu miseczki kupić i nową kuwetę, bo razem nam będzie ciasno - zapalił się Jasiek do pomysłu wyprawki - a koszyk jakiś mamy?
- Jasiek, skup się! NOWY CZŁOWIECZEK, nie nowy kotek! Małe człowieczki nie siusiaja do kuwety!
- Nieeee??? - Zdziwił się kocio - A do czego ???
- Dżizus! Jasiek! No do pieluszek przecież i tych tam pampersów różnych.
- Ahaaa - kot zdawał się na dobre pojmować - i ty musisz szyć te pampersy?
- Niezupełnie - odpowiedziałam, zastanawiając się, ile mam zapasu cierpliwości, żeby kotu rzecz całą wyłożyć. -To się kupuje gotowe, a ja szyję dla małego człowieczka tildowe zabawki, no wiesz, takie ludzkie myszki...
- Myszki! - ucieszył się Jasiek i uspokojony, że temat mu obcy nie jest wcale, zażądał - No to pokaż!

No to pokazałam:)))



Mają za zadanie chronić maluszka przed złym urokiem, cokolwiek to znaczy:))))))))
I w ten oto prosty sposób, czas cofnął mi się do lat, kiedy sama miałam ukochane szmaciane zabawki, a potem szyłam je dla swoich dzieci, a teraz szyję, bo te dzieci mają mieć dzieci..... eeehh, chyba pójdę pomajstrować w pozostałych zegarach.....:)))

A tymczasem jeszcze pokażę fotki paczuszek z wygranym u Bożenas ( Tu mieszka miłość) TUTAJ candy.
Bożenka zrobiła kapitalne serducho w gorsecie, przecudny fartuszek z transferem i zachwycające puzderko w moim ukochanym stylu. Dostało się też Jaśkowi:))) A na papierze pakowym buźka kota właścicielki:)))
Dziękujemy, Bożenko:)))




W Łodzi deszczowo i pochmurnie, zdjęcia marne, ale radość z wygranej wielka:))
To ja wracam brać się z czasem za bary, a mój zepsuty zegar niech się przygląda i nie pogania :)))


BUZIAKI :))))))))))))))

55 komentarzy:

  1. uroczy zegar i reszta cudeńek, gratululuję szczęsciaro :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Snowko kochana ja oczywiście ustawiam się w kolejce do bycia ciocią, chociaż taką blogową. Mały człowieczek dostanie na start całkiem fajną wyprawkę, pakiet dobrego smaku żeby mógł kształtować swój gust bawiąc się najpiękniejszymi zabawkami.Jasiek z pewnością też z zachwytem oglądał nowych mieszkańców do pokoiku małego człowieka:)))Serdeczne uściski dla Ciebie i Jasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te maskotki, po prostu cudne. A tak spytam maszynowo czy ręcznie?? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Główne ściegi na maszynie zszywałam, reszta ręcznie:)))

      Usuń
  4. babciuniu:)))) jakie ty masź źdolne łapki:))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Są przepiekne, naprawdę! Jestem za takimi maskotkami. Niech maluchy mają przyjemność obcowania z nimi od początku. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piękne te zabaweczki:-) Widać od razu, że włożono w ich wykonanie wiele miłości;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taka babcia to skarb po prostu :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Babciu, pięknie uszyłaś te zabaweczki. Do wtorku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zabaweczki wytworzyłaś! Te czerwone akcenty są super! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne upominki :-) maskotki wspaniałe, krolis mnie zachwycił do tego to serduszko z haftem ...cudo!!!
    a na uciekający czas niestety nie ma rady:-(
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. w Łodzi deszczowo a u nas wietrznie ...brrr zimno!
    piękne upominki dostałaś :)
    a ja mam tyle czasu jak nigdy!!! ale od października już będzie go mniej więc się nim po prostu delektuje :)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  12. No i super...witaj w klubie , teraz wszystko co najlepsze w życiu przed Tobą ..sama zobaczysz będzie cudnie :)Gratulacja i buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow...jakie cudne! don't worry be happy! extra! a Jasiek to jest już chyba zazdrosny, że tę poduchę na zabawki/myszki :-)/ dla małego człowieczka tak rozpirzył ;-)))...albo wręcz odwrotnie chciała mu też coś sam zrobić:-)) uściski dla Ciebie i Jaśka ***

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow...jakie cudne! don't worry be happy! extra! a Jasiek to jest już chyba zazdrosny, że tę poduchę na zabawki/myszki :-)/ dla małego człowieczka tak rozpirzył ;-)))...albo wręcz odwrotnie chciała mu też coś sam zrobić:-)) uściski dla Ciebie i Jaśka ***

    OdpowiedzUsuń
  15. Zegar może i zepsuty, ale jaki urokliwy!

    OdpowiedzUsuń
  16. Prześliczne, są te myszki:))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudne te myszki:)))buuu ja też chcę być babcią:))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Myszka skradła moje serducho:))) Ja też bym chciała już być babcią! Zazdraszczam:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Po prostu jestem zachwycona...Buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
  20. Są przesłodkie! To prawda, czas ucieka błyskawicznie. Masakra!

    OdpowiedzUsuń
  21. nooooooo, paaaaaaaniiiiiiiii, piękne te myszki, jestem pod wrażeniem :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Wielka radosc-Nowy Czlowiek:-))
    Zobaczysz,ze uplywajacy czas przestanie doskwierac...
    Tyle pieknych chwil przedToba,Droga Snow,otwiera sie calkiem Nowy,pelen niezwyklych przezyc okres...
    Nie powiem,ze zazdroszcze,bo sama sie w takowym plawie-:))
    Prezenty piekne ,zegar zreszta tez!
    Buziaki,Kochana

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratulacje :)) Mały człowiek będzie zadowolony, a taki mały człowiek to samo szczęście :)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Zabawki super, a Twój dialog z Jaśkiem od razu poprawił mi humor:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przytulanki urocze-sama bym takie chciała choć juz swoje latka mam. Ale Mały Człowieczek ich bardziej potrzebuje :) A zegara nie naprawiaj trzeba udawać, że czas stoi w miejscu. Mnie tez potrzeba codziennie jeszcze 12 godzin.
    Pozdrowienia z Przytulnego Domku :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Sama bym chciała takie cudeńka!!! Maluszek będzie miał dobrze z taką Babcią:)) Sama też zabrałam się za zabawkę, no ale gdzież mi do tych! Pozdrawiam serdecznie
    ps. moja doba też jakaś przykrótkawa:))

    OdpowiedzUsuń
  27. czas biegnie, ale co z tego! pluszaki są najfajniejsze na świecie a takie zrobione przez kochającą osobę mają swoją moc:))))
    pozdrowionka dla Was:))

    OdpowiedzUsuń
  28. Przytulaczki śliczniaczki:)
    Rozmowy z Kotem powalające :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Przytulaski fantastyczne !!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Te rozmowy z Jaśkiem,uwielbiam czytać. Gratuluje wygranej,pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  31. "I ty musisz szyć te pampersy" - tekst przedni :))) Podobnie, jak przednie są szmacianki. Sama bym jeszcze takie zagarniała do snu się układając... Hm... a może ja mam coś z Jaśka? Bo on też w tym wsadzie tak grzebał, zagarniał i puchate cosie przygarniał. ;))) Uścisków moc!

    OdpowiedzUsuń
  32. Podziwiam , podziwiam i podziwiam takie te zabaweczki cudne i jak elegancko wykonane .
    „Dialog z Jaśkiem „jak zawsze w wprawia mnie w dobry humor , a wygrana cud-miód :)
    Jeszcze muszę wspomnieć o zegarku ZAZDROSZCZĘ ci go Snow !! Buziaki :)))

    OdpowiedzUsuń
  33. Jejku jakie cudne te maskotki - Zdolna z Ciebie Kobitka !!
    oj ten czas szkoda, ze się nie da rozciągnąć ciutkę ;)))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  34. Witaj Snow:)Przytulanki jak marzenie...cudne:)Będziesz Babcią, powiadasz:)W takim razie moje najjjjjjserdeczniejsze gratulacje BABCIU:)

    OdpowiedzUsuń
  35. To nawet fajny pomysł żeby zegar nie poganiał, dlaczego ja na to nie wpadłam? Może na weekend wyjmę baterię z mojego zegara, będę myślała, że czas się zatrzymał i to będzie komfortowo!

    Przesyłkę dostałaś przepiękną!

    Zabawki szyłaś? Hmmmm... całkiem podejrzane :) Są piękne, takie na całe życie.

    Ściskam ciepło i przytulaski dla Jaśka zadziwionego!!!

    OdpowiedzUsuń
  36. Dzieciowe zabaweczki super !!!
    Młody cżłowiek napewno będzie zadowolony ;-)
    Widziałam u Bożenki, że zgarnęłaś cukieraski ;-)
    GRATULUJĘ !!!
    Pozdrowionka dla Ciebie i głaski dla Wszechwiedzącego
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  37. Od rana się koło Was kręcę...
    ale dopiero teraz na spokojnie udało mi się przysiąść...
    Ja często powtarzam, że chciałbym być znów małą dzieczynka a gdy patrzę na te zachwycające zabawki to... chcę jeszcze bardziej...
    Myszka Dont worry przecudna - zakochałam się w niej ;-)))
    Jasio pewnie zazdrosny - dlatego taki niecierpliwy
    Uściski wieczorne zasyłam i buziaków całą garść ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  38. Tyyyyy Jasiek coś Ci powiem , pora wyjatkowa u Snow i jakby sie zdarzylo, że nie nadąża za Tobą , albo nie "ogarnia" rzeczywistości wybacz jej proszę. Uwierz Stary, miłość się mnoży - nie dzieli. Czasem mały szok z powodu wielkiej radości sparwia, że patrzysz na człwieka i nie poznajesz. To miłość i radość wypełnia oczy i można na chwilkę z tej radości oślepnac tak jest i tak jest pięknie. I ja Ci powiem Ty się na to przygotuj i sie nie przejmuj. Ona kocha wszystkich, więc Ciebie też. Więc ja na zaś Ci powiadam nie histeruzuj jak by nagle mówić do Ciebie przestała. Albo i nawet nie sapnęła niecierpliwie w ramach odpowiedzi na Twoje męskie bądź co bądź pytania :) Luzik.
    Aktsik

    OdpowiedzUsuń
  39. Widać,że się cieszysz na bycie b....No dobra poczekajmy jeszcze z tymi tytułami:)))
    Zabaweczki jak marzenie:)Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  40. Rozgościłam się u Ciebie,jesli pozwolisz, wiele rzeczy mi sie podoba,przydadza misie Twoje doswiedczenia,pozdrawiam i zapraszam w moje skromne progi,Jola

    OdpowiedzUsuń
  41. Jakie cudne te przytulasy, Ty jesteś niesamowita, wszechstronna, brak słów! W poprzednim poście prosiłam Cie o swój adres, już dawno powinnam wysłać Ci książkę.....

    OdpowiedzUsuń
  42. A ja mam jeden zegar który spieszy i też nie mam zamiaru go naprawiać ;)
    Myszki są takie słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Jakie piękne myszki-przytulanki. Jesteś niezwykle zdolna. A z czasem to żadna z nas nie wygra :(

    OdpowiedzUsuń
  44. Tildowe przytulanki są fenomenalne! Jakie jeszcze swoje talenty będziesz nam okrywać?

    OdpowiedzUsuń
  45. Cudne te Mysie! Ja - jak większość - cierpię na niedoczas... mam maszynę do szycia, ale nie mam czasu do niej usiąść... buuuu!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  46. Och jakie słodkie!!! Cudowne przytulanki:)I gratuluję pięknej wygranej:)

    Serdecznie pozdrawiam -Peninia♥♥♥
    http://peniniaart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  47. O jej, coś mnie ominęło. Jak się ostatnio widziałyśmy-hmm...jakoś niedawno to było, prawda?!!! to w decu i meblach siedziałaś. A teraz jeszcze Tildy??? Jestem pod ogromnym wrażeniem kochana. Kiedy w Wawie będziesz bo może jakąś pyszną kawkę byśmy wypiły. Po drodze Iwonkę mogłabyś zgarnąć.
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
  48. Snow, zabaweczki są tak śliczne i mięciutkie, ze sama z chęcią bym je przytuliła:))) Wygrana cudna, gratuluję! Ale Ty masz fajnie, że sobie takie pogaduchy z Jaśkiem ucinasz:))) Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  49. Śliczne mysie :) Fajny pomysł z napisami :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wszystkim Zewsząd za każde słowo :))