piątek, 9 marca 2012

Przyjemności i... niechciany prezent

Witam Wszystkich Zewsząd.

Jak w tytule, najpierw o przyjemnościach, czyli o pokłosiu damskiego święta:))

Krokusy rozkwitają jak w mojej ukochanej Dolinie Chochołowskiej:))) To news na początek:))



Coś jest na rzeczy z tym celebrowaniem Dnia Kobiet i choć on już ani między, ani narodowy nie jest:)), to mnie się, w tym dniu, przytrafiły same miłe rzeczy:))

No to chwalę się w kolejności przytrafiania:

Najsampierw (cudne słowo, hi,hi) przyszła przesyłka z candy od Agnieszki Arnold z "Z potrzeby chwili.." , a w niej moje wygrane serduszko i na dokładkę wspaniałe cukieraski bonuski:)) Dziękuję Agnieszko, uwielbiam niespodzianki, cieszyłam się bardzo:)))

Cudne serducho, wydmuszka, podkładka i serwetki (nie miałam w zbiorach żadnej takiej) :))

Ledwo zrobiłam fotki cukierasków, a tu wpadła na popołudniową herbatkę Polinne ("Mój świat podobny do innych") i obdarowana zostałam blaszanym  wieszaczkiem, który jak ulał do mojej łazienki pasuje:)) Ehh, Polinne, umiesz sprawiać radość!!!

Wieszaczek ze sklepu Belle Maison, bardzo efektowny.

Ledwo zdążyłam przykręcić w łazience prezent od Polinne, a tu M wrócił z poczty z paczuszką pod pachą:))
 Marta z "Deco-pasji" przysłała mi swoje magiczne jajo z gniazdkiem!!!! Jest cudne!!! A obok pisanki były w paczuszce - serduszko z transferem i karteczka z ciepłymi życzeniami:)))  Marto! Powiadam Ci, radość wielka !!!


Pisanka będzie ozdobą świątecznego stołu, to pewne:))

Ale to nie koniec chwalipięctwa:))
Muszę Wam jeszcze pokazać prezent od M. Oto, wskazany przeze mnie palcem w Ikei, parawan, który zawsze chciałam mieć i który został mi podarowany właśnie na Dzień Kobiet. Nie mówię, że obeszło się bez pytania- -"po co ci to?", nie, nie! Ale ja kocham dostawać tak zwane "prezenty kontrolowane" :))) Dziękuję Ci M. jeszcze raz:)))

Taki jest w oryginale, ale pewnie go pobielę:)))

No. A teraz, żeby mi nie odbiło nadto od tych przyjemności, informuję, że Matka Natura, miłośniczka harmonii i umiaru, obdarowała mnie także. Uhhh!
 Dostałam w prezencie dolegliwość, popularnie zwaną "łokciem tenisisty" i powiem szczerze, że pisanie tego posta nie przychodzi mi łatwo. Ale cóż począć, równowaga w naturze musi być:)))
 Życzę Wam świetnego weekendu i dziękuję za to, że czytacie i tak przefajnie komentujecie moje posty:)) Nowych gości zapraszam na dłużej:)))

37 komentarzy:

  1. Ale prezentów!!! Wszystkie fajne, ale mnie najbardziej przypadł do gustu ten od M. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia łokciowi. Dzięki za sympatyczny komentarz:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ Ty byłaś wczoraj rozpieszczana . Zdaje się że to tylko był Dzień Kobiet a nie Boże narodzenie ?! A z powodu tego " łokcia tenisisty" ( choć nie wiem co to za choroba ale sprawdzę ) to współczuje i szybkiego powrotu do sprawności życzę *♥*

    OdpowiedzUsuń
  3. No to przynajmniej Tobie szczęście dopisało, mój M wrócił o 19, młodszy o 20 a ja calutki dzień spędziłam sama i wiesz co właśnie teraz do mnie to dotarło że to był najlepszy prezent, bo nikt nic ode mnie nie chciał. :) Trochę w tym mojej winy bo zawsze wyznawałam zasadę że Święto Kobiet czy Walentynki to tylko jeden dzień w roku a ja się domagam uwagi każdego dnia i nie będę celebrować takich świąt. Pozdrawiam i zazdraszczam tych wszystkich skarbów, w posiadanie których weszłaś.Do miłego

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie Twój Dzień Kobiet przyniósł Ci dużo wspaniałości! Co do łokcia tenisisty. Znam, niestety.. skąd to paskudztwo u Ciebie? U mnie winowajca to 7letni Husky, sani nie ma, to ciągnie właścicielkę, a jak się czasem zapomni to jest bieda... Szczerze współczuję i łączę się w bólu, trzymaj się Kobietko dzielnie, żeby pisanie nowych notek nie sprawiało bólu, tylko samą przyjemność.
    Pozdrawiam serdecznie!

    P.S. Parawan rewelacyjny!! Ja do Ikei (również w ramach wczorajszego święta) jadę dzisiaj ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malinko. Kilkanaście lat miała setera irlandzkiego, może to przypadłość właścicieli psów, które kochają swobodę:))

      Usuń
    2. Oj tak.. myślę, że to bardzo prawdopodobne.. Pozdrawiam ciepło i życzę z całego serducha ustąpienia bólu.. a sama właśnie zmykam na spacerem z moim siłaczem ;) Miłego dzionka!!

      Usuń
  5. ja chce do Ikei:)!! mój M już mnie nie chce tam zabierać bo za dużo już tak pieniędzy zostawiłam:))) ale miałaś wczoraj dzień! farciaro jedna:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę Ci tylu niespodzianek i przyjemności:) jak na jeden dzień na prawdę sporo ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale piękne rzeczy Ci przybyły! Parawan fantastyczny, też bardzo bym chciała bliżej niesprecyzowany "jakiś" mieć, mój partner spytał czy będę go na plażę nosić? :) Niech łapka szybko do zdrowia wraca!

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko i córko! Już się przestraszyłam, że ten niechciany prezent to ode mnie...zbrzydział Ci czy coś...odetchnęłam z ulgą :)) wracam do żywych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Zbrzydział" - cudne słowo:))) Żyj spokojnie, jak nie zachwyca, skoro zachwyca :))) Buziaki.

      Usuń
  9. Prezenty, no, może poza tym od Matki Natury, rewelacyjne! Co by o Dniu Kobiet nie mówić, każdy pretekst jest dobry, żeby złożyć komuś życzenia czy obdarować go jakimś drobiazgiem. Taka jest moja opinia :-) Trzymaj się ciepło i kuruj łokieć!

    OdpowiedzUsuń
  10. ojtam ojtam - jeden łokieć tenisisty za tyle prezentów to i tak dobrze :P
    cudne rzeczy dostałaś - wieszaczek bomba :)
    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. HIHIHI...A JA SWÓJ PARAWAN-PREZENT ROCZNICOWY OD PRZYJACIÓL WCZORAJ PRZYTELEPAŁAM DO SALONU:)))///MINA MOJEGO MĘŻA BEZCENNA:))))))..PIĘKNE PREZENTY...ACH TEN WIESZACZEK:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe prezenty, no a co do przypadłości miałam i współczuję

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne rzeczy dostałaś:)) Życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne prezenty - ale jesteś rozpieszczana:))))))Parawan jest obłędny.Powrotu do zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ jesteś szczęściara.. czymże jest dolegliwość wobec takiej masy podarunków.Ale tak serio mówiąc dbaj o siebie cieplutko i wcieraj maści gdzie trzeba .. . Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  16. same piękne rzeczy,zdrówka życzę kochana!ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Toż to prawdziwy wysyp prezentów;-)))))no ale parawanik przebił wszystko, jest uroczy ,mozna sie w nim zakochac co tez niniejszym czynie.POZDRAWIAM CIEPLUTKO!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Super prezenty!Miałyśmy fajne święto, choć Twój łokieć do przyjemności nie należy....
    Kuruj się, bo bez łokcia się nie da:), pa!

    OdpowiedzUsuń
  19. Same śliczne prezenty i sama radość :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Parawan robi wrażenie!A przepraszam przed kim będziesz się osłaniać?hi hi Krokusy mają piękne kolory,jajo zjawiskowe,serducho też.Miałaś super dzień!!!Życzę zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dużo zdrówka! piękne prezenty!buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  22. Prezenty wspaniałe:)
    A łokieć Kochana z przepracowania na 100%... Ja tak mam często jak za dużo drapię i maluję:(
    Szybkiego powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam! U mnie czeka na Ciebie Kochana wyróżnienie :)

      Usuń
  23. Tyle szczęścia naraz - cudownie i zaraz wiosna w sercu :)
    Zdrówka życzę .Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. No to jak przystało na Święto była cała masa przepięknych prezentów:))))Oj wiem że to niezbyt elegancko, ale tego parawanu to chyba nawet troszkę zazdroszczę:)))))
    Łokcia nie zazdroszczę.Walczyła z tym "świństwem" moja córka:(((
    Pozdrawiam i życzę zdrówka

    OdpowiedzUsuń
  25. Tyle szczęscia na raz ! Udany a nawet bardzo udany
    dzień miałaś.Prezenty piękne ,zły człowiek nie byłby tak obdarowany.Fajna kobieta to i fajne prezenty dostaje :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Tyle prezentów w jeden dzień - to trzeba mieć prawdziwe szczęście ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. wspaniałe prezenty odrazu serce rosnie gdy sie coś takiego dostaje i gdy obdarowany potrafi się pieknie cieszyć!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale masz szczescie, tyle prezentow, przepiekne:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ależ zazdroszczę! A ten parawan cudny! Nie wiedziałam go wcześniej w I.

    OdpowiedzUsuń
  30. Prześliczny wieszaczek i parawan też :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Szczęściarą jesteś, parawan marzy mi się od dawna :))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  32. No proszę jak szczęście się do Ciebie uśmiecha! Same piękne rzeczy do Ciebie dotarły - widać zasłużyłaś!:) Marta

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wszystkim Zewsząd za każde słowo :))